Wyjeżdżam...! Już urlop, wakacje last minute, walizki ogarnięte z kurzu, dziecko oddane w opiekę rodziny, pożegnani sąsiedzi, a ja -bezsenne noce, planowane wypady, makijaż permanentny gotowy. Już tylko zamknąć okna, odłączyć gaz i wyjść... Samolot za kilka godzin, a ja nie mogę znaleźć kluczy do domu! Zapomniany kot plącze się między nogami, niezapłacone rachunki nagle wypadły z szuflady w której szukałam kluczy; z lodówki, w której też myszkowałam wypadły skwaśniałe jogurty- opadły emocje, już nie jest fajnie wyjeżdżać, tyle do zrobienia. No i pojechałam- myśląc, że mało czasu zostanie mi do końca urlopu po powrocie, aby dokończyć porządki. Zróbmy wszystko wcześniej, Egipt będzie wtedy piękniejszy.
Dodano: 2014-08-29 - Autor: Agnieszka Bednarz - Kategoria: Relacje klientów
Komentarze